//

Chlebki pita

Nie wiem właściwie, ile czasu zbierałam się, by zrobić domowe pity, wciąż nie było okazji, póki nie natrafiłam na ten przepis. Fakt przygotowania zaczynu mógłby niektórych przerażać lub zniechęcić, ale to tak naprawdę nic trudnego, wystarczy wymieszać i odstawić. Pita wyszła fantastyczna, ale potrzeba do niej wiele cierpliwości. Z tej porcji spokojnie nakarmimy 3 osoby, my we dwoje mieliśmy problem, by ogarnąć je wszystkie, kiedy doszło do nich nadzienie, ale warto się trochę pogimnastykować i je zrobić. A dla tych, którzy czasu nie mają, bądź też boją się zaczynów, postanowiłam, że w przyszłości zrobię również pitę bez zaczynu (znalazłam przepis w mojej ulubionej książce o pieczywie). Oczywiście możecie kombinować z rodzajami mąk, można przecież użyć mąki pszennej, ale pełnoziarnistej, czy razowej, po prostu pita będzie miała wtedy nieco inny smak. Nadzienie natomiast pozostawiam Wam, ja nie mogłam odmówić sobie pity ze smażonym kurczakiem, warzywami i sosem czosnkowym.

Stopień trudności:
Ilość porcji:
8 sztuk
Czas przygotowania (min):
30
Gotowanie/pieczenie (min):
30
Czas całkowity (min):
60 +


Składniki na zaczyn:
250ml wody
10g świeżych drożdży
1 szklanka mąki pszennej typ 500 lub 650

Składniki na ciasto właściwe:
przepracowany zaczyn z powyższej receptury
220g mąki pszennej takiej, jak użyliśmy do zaczynu
1 łyżka oliwy
1 łyżeczka soli





Zaczyn:
Drożdże rozpuścić w wodzie, dobrze wymieszać i caly czas mieszając wsypywać mąkę, wymieszać na rzadką masę, przykryć folią spożywczą i zostawić na całą noc w chłodnym miejscu.

Ciasto właściwe:
Do miski z zaczynem wlać oliwę, dodać mąkę, a na końcu sól – zagnieść jednolite, elastyczne ciasto – gdyby kleiło się do rąk, można delikatnie podsypać mąką, ale – to ważne – nie za dużo. Ciasto włożyć z powrotem do miski, przykryć folią i dać mu rosnąć w ciepłym miejscu 2-3 godziny (aż podwoi objętość). Po tym czasie zagnieść ponownie i podzielić na 8 równych części, uformować z nich kulki, przykryć ściereczką i zostawić je na 30 minut, żeby podrosły.

Rozgrzać suchą patelnię (ja piekłam pity na płycie do naleśników). Blat oprószyć mąką i wałkować kulki na placki o grubości ok. 7 mm, kłaść placki na płycie (tak, by się nie dotykały) i piec bardzo powoli ok. 1/2 minuty, po czym przewrócić i piec kolejnych kilka minut, również bez pośpiechu – jest to ważne, ponieważ ciasto musi upiec się dobrze w środku, zanim przypiecze się na zewnątrz, tylko wtedy będzie mogła napuchnąć, tworząc kieszenie na nadzienie.

Pity studzić na kratce, można nadziać je tak jak ja to zrobiłam – poszatkowaną kapustą pekińską, pomidorami, korniszonami i smażonym kurczakiem przyprawionym domową przyprawą do kurczaka oraz sosem czosnkowym.
przyprawa do kurczaka sos czosnkowy1

Przepis znalazłam na blogu „Zachciało mi się słodyczy„.



Jeśli skorzystałeś/aś z mojego przepisu, serdecznie zapraszam Cię
do przesłania zdjęcia potrawy na kontakt@domiwkuchni.pl.
Zdjęcia można również wstawiać do komentarzy pod przepisem!


  • Chlebki pita