Neoflam sprawiło mi ponad miesiąc temu przyjemność i dzięki temu dzisiaj mogę napisać parę słów o wielofunkcyjnym garnku ceramicznym Neoflam Nature Cook. Nie ukrywam, że od bardzo dawna marzyłam o tym garnku, gdyż urzekł mnie jego fantastyczny wygląd – a jak sprawdził się w kuchni? Zaraz się dowiecie.
Odkąd dostałam ten garnek, musiał odleżeć kilka dni, bym przemyślała, co takiego chciałabym w nim przyrządzić, a przyrządziłam wiele potraw, które zobaczyć możecie na zdjęciach. Oczywiście okazało się, że jak każdy garnek – ma swoje wady i zalety, które dostrzegłam nie tylko ja.
ZALETY
Po pierwsze, to, co już pisałam – garnek jest pięknie wykonany, ma fajny design, dobrze wygląda na zdjęciach.
Dość łatwo się go myje – nie mamy zmywarki u siebie, więc myliśmy ręcznie, ale u rodziców bez problemu wstawiam go do zmywarki.
Mimo długiego czasu nagrzewania – mocno sie rozgrzewa (można w nim smażyć i piec, itd.) i długo trzyma ciepło, więc ugotowana zupa czy gulasz mogą stać długi czas w zamkniętym garnku i nadal będzie gorąca lub bardzo ciepła.
Garnek jest wielofunkcyjny – można w nim gotować, piec, smażyć, dusić – może służyć nie tylko jako garnek do zupy, ale także jako brytfanna do zapiekanki czy nawet kurczaka!
Wytrzymuje wysokie temperatury – piekłam chleb w 250 stopniach i dobrze się sprawdził.
WADY
Garnek nie jest zbyt filigranowy – jest duży i ciężki.
Bardzo długo się nagrzewa – nagrzewają się też rączki oraz uchwyt od pokrywki, które nie są osobno przymocowane, tylko są częścią garnka, przez nieuwagę można się poparzyć, więc należy pamiętać o ściereczce bądź rękawicach kuchennych.
Zdarza się, że potrawy przywierają do dna, więc raczej smażąc mięso lub cebulę trzeba stale mieszać.
Na dnie zostały mi ślady – kreski, po stalowej chochelce, kiedy nabierałam zupę i miksowałam przy pomocy ręcznego blendera (mam metalową końcówkę).
Jak zobaczyć możecie na poniższych zdjęciach, w garnku robiłam między innymi risotto (a nawet dwa), piekłam chleb, gotowałam gulasz (w tym smażyłam mięso), piekłam kurczaka (z przykrywką), robiłam również farsz do krokietów z kapustą i grzybami i zupę krem ze świeżych pomidorów – wciąż mam wiele pomysłów.
Powiem szczerze – to jest garnek orkiestra, można w nim zrobić wiele i właścicie jakby się uprzeć, możnaby mieć w szafce tylko ten garnek – zamiast brytfann do pieczenia, garnków do gotowania, półmisków do apetycznego i eleganckiego podania potrawy – taki garnek z całą odpowiedzialnością można postawić z potrawą na stole wśród gości i będzie dobrze prezentował się np. jako waza z zupą, gulaszem, czy sałatką.
Garnek kupić możecie na stoiskach stacjonarnych firmy Neoflam w całej Polsce, niestety (ku ubolewaniu mojej mamusi, która jest garnkiem tak samo zafascynowana, jak ja) garnek zniknął z oferty internetowego sklepu firmy – mam nadzieję, że szybko wróci, bo nie mamy za bardzo sklepu w pobliżu.