Czy wiecie, że kiedy byłam małą dziewczynką (teraz już jestem znacznie większa – tak, w każdy wymiarze!), to moje ulubione ciocie, zamiast słodyczy przywoziły mi oliwki? To była niekończąca się radość, a miłość do oliwek z lat dziecięcych przeniosła się na dorosłe życie. Kocham oliwki, mogłabym jeść je w każdej postaci, małe, duże, nadziewane, te z pestkami i bez pestek, zielone, czarne, marynowane, pieczone, duszone i jakie tam jeszcze – cokolwiek da się z nimi zrobić.
Odkąd przysposobiłam sobie książki Avner Laskin „Orzechy” oraz „Miód” (posiadam również anglojęzyczną książkę „Celebrating pancakes…” i marzę o kolejnych książkach tego autora!), plułam sobie w brodę, że nie kupiłam również „Oliwek”, ale błąd naprawiłam i bardzo się z tego cieszę, bo książka „Oliwki” jest już moja.
Avner Laskin, autor przepisów w książce, to kucharz, który ukończył osławioną na cały świat, paryską akademię Le Cordon Bleu, pracował w restauracjach w Niemczech i Francji.
Przechodzą do recenzji samej książki, to chciałabym napisać o niej wiele słów, nie wiem, czy będą obiektywne, przez wzgląd na moją osobistą sympatię do samego autora i jego przepisów, ale postaram się ująć wszystko, co myślę o książce.
Jest filigranowa i raczej niepozorna, a tak naprawdę mieści się w niej rzesza przepisów z użyciem różnego rodzaju oliwek. Na 125 stronach znajdziemy przeszło 80 przepisów w różnych kategoriach – nie ukrywam, że najbardziej interesuje mnie pieczywo.
Owszem i to zarzucić mogę wszystkim – posiadanym przeze mnie – książkom Laskina, że nie każdy przepis zawiera zdjęcie. Ilość zdjęć to średnio jedno na dwa-trzy przepisy kulinarne. Autorem zdjęć jest Danya Weiner – fotograf żywności, autorka fotografii do innych książek kulinarnych, nie tylko tego autora – przyznać muszę, że ma ona naprawdę wielki talent i wyczucie estetyczne, bo wszystkie fotografie są cudne, a ja mam pewność, że nie zostały kupione na serwerze ze zdjęciami i faktycznie obrazują to, co pokazuje przepis.
W książce znajdziemy następujące rozdziały:
PRZETWORY
OLIWKI Z PRZYPRAWAMI
PASTY
Z WARZYWAMI I W SAŁATKACH
CHLEBY I WYPIEKI
RYŻ I MAKARONY
RYBY I OWOCE MORZA
DRÓB I INNE MIĘSA
A wśród tych rozdziałów są przepisy na aromatyzowane oleje i oliwy, sałatki, risotta, zapiekanki, salsy, chlebki, paszteciki, klopsiki, itd.
Jeśli tak, jak ja, kochacie oliwki, lubicie ich smak i szukacie nowych inspiracji, to ta książka jest właśnie dla Was! Na pewno będziecie zaskoczeni ilością inspiracji, a także ich pomysłowością, ja sama nie spodziewałabym się, że aż tyle można zrobić z – pozornie zwykłych – oliwek.
I dane techniczne na koniec:
Liczba stron: ogółem 127
Okładka: miękka, usztywniana
Wydawnictwo: Świat Książki
Zdjęcie do każdeo przepisu: nie
Zdjęcia ogółem: tak
