Chleb litewski z kminkiem (na słodzie)
Zaczyn:
200g aktywnego zakwasu żytniego (mój jest niezbyt gęsty ani niezbyt rzadki :)
200g mąki żytniej razowej typ 2000
100-120g letniej wody
Ciasto właściwe:
100g mąki żytniej typ 720
120g mąki pszennej chlebowej typ 750
1 łyżka soli
3 łyżki cukru
1 łyżka ciemnego słodu żytniego litewskiego
1 łyżeczka słodu jęczmiennego barwiącego (dla pięknego, ciemnego ciasta)
1 łyżka całego kminku
1 łyżka płynnego, naturalnego miodu
100g ciepłej wody
kminek do posypania wierzchu
I-szy dzień wieczorem:
Zakwas przełożyć do miski, wlać wodę i przesiać mąkę przez sito, całość wymieszać drewnianą łyżką na gładką, dość zwartą masę (po wyrastaniu będzie rzadka), miskę szczelnie opatulić folią i postawić w ciepłym pomieszczeniu (nieprzewiewnym) na 12 godzin (czyli całą noc).
Również wieczorem przesiać obie mąki do (innej) miski, wymieszać z cukrem, solą, słodami oraz kminkiem utłuczonym w moździerzu, mieszankę szczelnie zakryć.
II-gi dzień rano:
Rano, do wyrośniętego zaczynu wmieszać miód i ciepłą wodę. Połączyć suche składniki z mokrymi i ukręcić ciasto robotem kuchennym (lub jeśli nie mamy takiego przystosowanego, porządnie wymieszać drewnianą łyżką – ja wyrabiałam ciasto w maszynie do chleba).
Keksówkę (22×11 cm) wyłożyć papierem do pieczenia i skropić oliwą (polecam, bo mnie za pierwszym razem papier przywarł do chleba i skrobałam). Przełożyć ciasto do keksówki i wyrównać zwilżoną w wodzie łyżką i posypać kminkiem, keksówkę szczelnie opatulić folią i odstawić w ciepłe, nieprzewiewne miejsce na 3-4 godziny, aż ciasto podejdzie do brzegów formy.
Piekarnik nastawić na 250°C góra/dół (bez termoobiegu), keksówkę oczyścić z wszelkiej folii, wstawić do piekarnika i piec 15 minut, po czym zmniejszyć temperaturę do 200°C i piec kolejne 30 minut. Upieczony chleb od razu przełożyć na kratkę, a po całkowitym wystudzeniu owinąć bawełnianą ściereczką i folią i zostawić na co najmniej 12 godzin.
Przepis znalazłam na blogu Komarki „Every Cake You Bake„.
do przesłania zdjęcia potrawy na kontakt@domiwkuchni.pl.
Zdjęcia można również wstawiać do komentarzy pod przepisem!