Chleb na melasie ze słonecznikiem
Zaczyn:
200g czynnego zakwasu żytniego
50g letniej, przegotowanej wody
60g żytniej mąki (typ 2000)
Ciasto właściwe:
cały zaczyn j.w.
100ml letniej, przegotowanej wody
100g mąki żytniej (typ 2000)
250g mąki pszennej tortowej (typ 450)
3 łyżeczki melasy z trzciny cukrowej (do kupienia w sklepach z żywnością BIO i EKO)
garść - dwie, uprażonych ziaren słonecznika (na suchej patelni)
1 łyżka soli
1/2 łyżeczki cukru
opcjonalnie: garść ziaren lnu
WIECZÓR: Składniki zaczynu wymieszać w dużej szklanej lub porcelanowej misie, przykryć ściereczką i odstawić na noc (8 – 12h) w ciepłym miejscu.
RANO: Do zaczynu w misie, w której pracował zaczyn wlać wodę i melasę i wymieszać. Dodać obydwie mąki i słonecznik – zagnieść. Wgnieść sól i cukier i odstawić ciasto na 20 minut.
Po tym czasie znów delikatnie zagnieść – ciasto będzie luźne – w zależności od gęstości Waszego zakwasu.
Ciasto uformować w wałek, oprószyć mąką. Włożyć do keksówki wyłożonej papierem do pieczenia i przygnieść do spodu, oprószyć jeszcze mąką i zrobić na wierzchu nacięcia – u mnie na krzyż, akurat, bo chleb nie popękał, ani gdy rósł, ani gdy się piekł.
Keksówkę przykryć ściereczką i odstawić całość w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na 3 godziny.
Po tym czasie nastawić piekarnik na 200 stopni, wstawić chleb na środkową półkę (w keksówce) i piec 15 minut, po czym zmniejszyć temperaturę do 180 stopni i piec kolejne 15 minut. Po upieczeniu wyjąć chleb z piekarnika, ogołocić z papieru do pieczenia i pozostawić na kracie, by ostygł.
do przesłania zdjęcia potrawy na kontakt@domiwkuchni.pl.
Zdjęcia można również wstawiać do komentarzy pod przepisem!