Dżem truskawkowy
1 kg dojrzałych truskawek (waga po odszypułkowaniu)
Sok z 2 małych cytryn
1 kilogram cukru
Opcjonalnie: laska wanilii
Dobrze oczyszczone i umyte truskawki osuszyć, większe pokroić na mniejsze części a mniejsze zostawić w całości, włożyć do garnka z grubym dnem i wcisnąć sok z cytryny – to nic, jeśli dostaną się pestki, pod koniec gotowania wypłyną na powierzchnię i będzie można je wyjąć, a pektyna z nich pozwoli dżemowi lepiej stężeć.
Postawić garnek na ogniu i gotować około 5 minut, mieszając, aż truskawki puszczą dużo soku. Wtedy też wsypać cukier i – jeśli dodajemy – włożyć ziarenka wyskrobane z laski wanilii i wyczyszczoną laskę. Mieszać energicznie i gotować na średnim ogniu około 20-30 minut, następnie zdjąć garnek z ognia i mieszać, aż zniknie cała piana z wierzchu, po czym ugnieść owoce tłuczkiem do ziemniaków (tak by zostało trochę części w całości) – wyszukać ewentualne pestki z cytryny, wyjąć je i wyjąć też laskę wanilii.
Dżem rozlewać do czystych, wyparzonych słoików, można je mocno zakręcić i postawić do góry dnem, można też dla pewności zapasteryzować słoiki – wstawić napełnione i mocno zakręcone do zimnego piekarnika, nastawić temperaturę 120 stopni i pasteryzować około 35 minut od momentu wstawienia. Zostawić słoiki w otwartym piekarniku, aż całkiem wystygną.
Przygotowując dżem posiłkowałam się książką Diany Henry „Salt, sugar, smoke” oraz radami z Kwestii Smaku.
do przesłania zdjęcia potrawy na kontakt@domiwkuchni.pl.
Zdjęcia można również wstawiać do komentarzy pod przepisem!