Gravlax
600-gramowy, surowy filet łososia (licząc od ogona)
50 ml dobrego Whiskey (ok. 3 łyżki)
50g cukru trzcinowego
50g soli kamiennej niejodowanej
1 łyżeczka pieprzu czarnego, świeżo mielonego
1 nieduże, słodkie jabłko
pół pęczka koperku
Łososia opłukać pod bieżącą wodą, osuszyć ręcznikiem papierowym, ułożyć w dużym pojemniku na dużym kawałku folii spożywczej (aby cały leżał na płasko) skórą do dołu, skropić go Whiskey i dobrze ją wmasować w rybę.
Jabłko obrać i zetrzeć na tarce o grubych oczkach, koperek posiekać. Cukier wymieszać z solą, pieprzem, jabłkiem, koperkiem, taką mieszanką przykryć rybę, dobrze dociskając ją do mięsa, nie zostawiając niezakrytego kawałka., łososia dokładnie owinąć folią, równo przycisnąć czymś ciężkim (np. deską i słoikiem) i wstawić do lodówki – jeżeli z ryby wydzieli się płyn, należy go wylać i przechowywać rybę jak wcześniej. Zostawić łososia na co najmniej 1-2 doby.
Po leżakowaniu, łososia wyjąć z pojemnika, zdjąć z niego wszystkie przyprawy i ewentualnie osuszyć ręcznikiem papierowym, podawać pokrojonego w cienkie plasterki, przechowywać w szczelnie zamykanym pojemniku.
Moje uwagi:
1. Mój łosoś leżakował 2 i pół doby, zanim go wyjęłam z przypraw – myślę, że to optymalny czas, aby nabrał głębokiego smaku i zyskał delikatną strukturę.
2. Łososia surowego łososia zawsze przemrażam przez co najmniej 3 doby w -18°C, następnie rozmrażam jak każde inne mięso.
3. Ja gravlaxa po leżakowaniu zawsze kroję w plasterki i wkładam warstwami do słoika z olejem, przekładając piórkami z cebuli, małymi kaparami i posiekanym koperkiem. Tak trzymam jeszcze co najmniej noc i podaję :)
do przesłania zdjęcia potrawy na kontakt@domiwkuchni.pl.
Zdjęcia można również wstawiać do komentarzy pod przepisem!