Kruche babeczki z malinami i bezą
120g masła (82% tł.)
300g mąki pszennej
3 żółtka
3 łyżeczki kwaśnej śmietany
6 łyżek cukru pudru
Pianka i nadzienie:
3 białka
6-10 łyżek cukru pudru
300g świeżych malin (u mnie doszły jeszcze borówki z powodu małej ilości malin)
Masło posiekać z mąką, wbić żółtka, dodać śmietanę i cukier puder, wyrobić szybko gładkie, jednolite ciasto i wstawić je do lodówki na 30 minut.
Po tym czasie nastawić piekanik na 170 stopni, z ciasta uformować wałek i podzielić go na 12 równych części. Foremkę do muffinów wysmarować masłem i wyłożyć paskami papieru do pieczenia (by potem latwo było wyjąć babeczki) i każde gniazdko dokładnie wyściełać ciastem – wychodząc trochę ponad brzeg. Ciasto nakłuć widelcem i podpiec w piekarniku około 10 minut, wyjąć blaszkę i odstawić na bok.
Z białek ubić pianę, a kiedy będzie sztywna ciągle ubijając stopniowo dodawać cukier puder, ubijać, aż masa będzie sztywna i lśniąca.
Maliny delikatnie rozgnieść widelcem w misce i wypełnić nimi miseczki, zostawiając małą przestrzeń. Na każdą babeczkę nałożyć porcję bezy (można to zrobić za pomocą rękawa lub woreczka) i wstawić całość do piekarnika.
Piec w 170 stopniach około 10 minut, po czym suszyć w piekarniku w 50 stopniach przez 30 minut.
Wyjąć z piekarnika i położyć babeczki na kratce, by przestygły.
Babeczki upiekłam razem z Martą z bloga Cucina della Felicita.
do przesłania zdjęcia potrawy na kontakt@domiwkuchni.pl.
Zdjęcia można również wstawiać do komentarzy pod przepisem!