Pani Walewska – ciasto „Pychotka”



Kruche ciasto:
300g mąki pszennej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1/2 szklanki cukru pudru
200g masła, zimnego
4 żółtka (białka odłożyć do bezy
1 słoik dżemu z czarnej porzeczki (u mnie taki 315ml)
Beza:
8 białek (warto czasem mieć zamrożone z innych ciast, wtedy można sobie rozmrozić i dołożyć)
szczypta soli
2 szklanki cukru kryształu
1 łyżka mąki ziemniaczanej (lub skrobii)
wiórki kokosowe do posypania
Krem:
500ml mleka
2 łyżki mąki pszennej
2 łyżki mąki ziemniaczanej
2 żółtka
1 laska wanilii (opcjonalnie, jeśli mamy i lubimy)
1 łyżka cukru
250g miękkiego masła (musi mieć temp. pokojową)

KREM:
Z mleka odlać 1/2 szklanki i wymieszać z resztą składników (oprócz cukru), rozcierając mączne grudki, resztę mleka zagotować z cukrem przekrojoną laską wanilii, do wrzącego wlać mieszankę ze szklanki i energicznie mieszać, gotując, aż masa zgęstnieje. Zdjąć z ognia i co jakiś czas mieszając, ostudzić do temperatury pokojowej.
Blachę 25x35cm wyłożyć papierem do pieczenia (polecam taką z wyjmowanym dnem), odstawić – dobrze jeśli mamy dwie takie same blachy, bo czynności możemy robić równolegle lub naprzemiennie. Składniki bezy też polecam podzielić na 2, by ubijać pianę bezpośrednio przed nałożeniem.
KRUCHE CIASTO:
Do miski przesiać mąkę, dodać pokrojone w kawałki masło i resztę składników, dokładnie pomieszać nożem a następnie zagnieść tylko do połączenia składników, ciasto podzielić na 2 części. Piekarnik nastawić na 180 stopni. Z jednej części ciasta rozwałkować w blasze cienki spód, wstawić blachę do zamrażarki, a kiedy piekarnik się nagrzeje, wstawić całość do niego i podpiekać 15-20 minut (do zarumienienia), to samo zrobić z drugą częścią ciasta, jeśli mamy drugą blachę, a jeśli nie, to musimy najpierw zrobić jeden placek, dopiero potem drugi.
BEZA:
Kiedy spód się piecze, włożyć białka do misy miksera (serio polecam podzielić porcję na 2 części, j/w), dodać szczyptę soli i ubijać na sztywną pianę, a kiedy taka będzie, dodawać po łyżce cukier i ubijać tak długo, aby bez była bardzo sztywna (tzw. „łyżka stoi”), na koniec wmiksować mąkę ziemniaczaną.
Wyjąć podpieczony spód z piekarnika – zmienić jego temperaturę na termoobieg 150 stopni, jeszcze ciepły spód posmarować połową dżemu i wyłożyć bezę, wyrównać wierzch, posypać równą warstwą wiórków kokosowych, wstawić blachę do piekarnika i suszyć ok. 40 minut, po tym czasie wyjąć i studzić na kratce lub w blasze.
Tak samo przygotować drugi spód z drugiej części ciasta, dżemu i bezy. Oba placki dokładnie wystudzić.
CAŁOŚĆ:
Jeden ze spodów umieścić z powrotem w blaszce (jeśli wyjmowaliśmy). Przygotowany wcześniej budyń zmiksować z masłem, stopniowo je do tego budyniu dodając (masło musi mieć temperaturę pokojową, taką samą, jak ostudzony budyń!!) i wyłożyć na spód, wyrównać i położyć drugi kruchy placek. Ciasto schłodzić co najmniej 12 godzin.
Przepis znalazłam na blogu Elizy – Moje Pasje, oryginał z Kwestia Smaku.
>>POBIERZ PDF<<, by wydrukować przepis.
do przesłania zdjęcia potrawy na kontakt@domiwkuchni.pl.
Zdjęcia można również wstawiać do komentarzy pod przepisem!