Pasta z zielonego groszku
Szukając smacznej alternatywy dla pasty z kurczaka i pasty z makreli, pomyślałam, że fajnie byłoby w końcu zrobić pastę z zielonego groszku, którą już nie raz widziałam, ale nie miałam okazji próbować. Poszperałam więc w Internecie i znalazłam "Kosmicznie zieloną pastę" na blogu Vegazone. Pasta wyszła bardzo smaczna, miała świeży smak, była lekka i świetnie współgrała z kruchymi tartinkami, które też postanowiłam upiec. Oczywiście na chlebie smakowała równie dobrze, pasty wychodzi dość dużo, ale myślę, że spokojnie starczy na kilka śniadań czy kolacji. Ja na pewno zrobię ją jeszcze nie raz, chociażby na któreś z kolejnych spotkać ze znajomymi :)
Ilość porcji:
ok. 500g
Czas przygotowania (min):
15
Gotowanie/pieczenie (min):
10
Czas całkowity (min):
25 + studzenie groszku
450g zielonego groszku (użyłam mrożonego)
3 łyżki oliwy
kilka listków bazylii
2 małe ząbki czosnku
sól, pieprz do smaku
sok wyciśnięty z połowy cytryny
W garnku zagotować osoloną wodę z 1 łyżeczką cukru, wrzucić groszek i gotować 8-10 minut, odcedzić i wystudzić.
Włożyć groszek do naczynia blendera, dodać posiekane listki bazylii i resztę składników i zmiksować na w miarę jednolitą, gęstą masę – gdyby była zbyt gęsta, można dodać jeszcze trochę oliwy.
Pastę schłodzić przed podaniem.
Przepis znalazłam na blogu Vegazone.
Pastę polecam podać na domowych tartinkach z kruchego ciasta:
do przesłania zdjęcia potrawy na kontakt@domiwkuchni.pl.
Zdjęcia można również wstawiać do komentarzy pod przepisem!