Placek po węgiersku



Sos:
500g mięsa wołowego pokrojonego w kostkę
1 duża, biała cebula, obrana i pokrojona w kostkę
50g smalcu lub klarowanego masła
ok. 1 litr bulionu/rosołu
pieprz w ziarenkach (ilość wg uznania), 2 liście laurowe, 3 ziela angielskie
kilka gałązek świeżego tymianku
1/2 łyżeczki ostrej, mielonej papryki chilli (dla wielbicieli ostrości polecam dodać więcej, wg uznania)
pół puszki groszku konserwowego
100g czerwonej papryki, pokrojonej w kostkę
100g ogórków kiszonych, pokrojonych w kostkę
3 łyżeczki mąki ziemniaczanej + 3 łyżki zimnej wody (wymieszane na jednolitą masę tuż przed zagęszczaniem sosu)
sól do smaku
Placki:
600-620g surowych, mączystych ziemniaków (waga po obraniu)
2 jajka rozm. M
4 płaskie łyżki mąki pszennej
1 nieduża, biała cebula
1/2 łyżeczki soli
1/2 łyżeczki czarnego, świeżo mielonego pieprzu
olej do smażenia
kwaśna śmietana do podania

Sos gulaszowy:
W garnku rozgrzać tłuszcz, włożyć mięso i cebulę i smażyć na złotobrązowy kolor, wlać bulion, dodać przyprawy (oprócz soli i chilli) i dusić gulasz pod przykryciem, na małym ogniu, ok. 2 godzin.
Po tym czasie, kiedy mięso zmięknie, dodać paprykę, ogórki kiszone i groszek oraz doprawić solą i chilli do smaku i zagęścić – wlać rozmieszaną w wodzie mąkę ziemniaczaną i mieszać, gotując, aż sos zgęstnieje.
Placki i podanie:
Ziemniaki i cebulę pokroić w kawałki, umieścić w naczyniu blendera (lub w TM), wbić jajka, dodać mąkę, sól i pieprz i zmiksować na najwyższych obrotach (10 s., o. 7). Przełożyć masę do miski. Na patelni dobrze rozgrzać niewielką ilość oleju (niewielką, bo placki mocno chłoną tłuszcz), nakładać porcję masy, tworząc placek grubości 1 cm i smażyć z obu stron na złoto.
Placki ułożyć na talerzach, podawać z przygotowanym sosem i kwaśną śmietaną.
Moje uwagi:
1. Zawsze miałam problem, by obrócić tak duże placki, więc te smażyłam na małej patelni – dzięki temu też, szybciej się smażyły.
2. Jeśli sos będzie za mało gęsty, należy rozmieszać dodatkowo 1 łyżeczkę mąki ziemniaczanej i zimnej wody i zagęścić jak w przepisie (powtarzać do skutku, czasem mięso ma więcej wody, czasem odparuje mniej).
3. Ja lubię delikatne w smaku (nie mylić z mdłymi i niewyraźnymi) potrawy, więc dodałam niedużo chilli, ale jeśli lubicie naprawdę ostry sos w stylu węgierskim, można dodatkowo dodać trochę sosu tabasco lub więcej suszonego chilli.
do przesłania zdjęcia potrawy na kontakt@domiwkuchni.pl.
Zdjęcia można również wstawiać do komentarzy pod przepisem!