Skrzydełka a’la KFC II



1 kg skrzydełek kurczaka (bez najmniejszych części)
2 szklanki maślanki
2 jajka
1 łyżeczka słodkiej papryki
1 łyżeczka sosu tabasco
1/2 łyżeczki soli
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1,5 łyżeczki sody oczyszczonej
mąka do obtaczania

Skrzydełka opłukać pod bieżącą wodą, podzielić w połowie na dwie części, tworząc zgrabne kawałki, włożyć do garnka, zalać wrzącą wodą tak by przykryła skrzydełka (ok. 2-2,5 litra) , dodać 2 płaskie łyżeczki soli i gotować na średnim ogniu ok. 20 minut. Skrzydełka wyjąć łyżką cedzakową na ręcznik papierowy i przestudzić.
W misce roztrzepać jajka, wlać maślankę i dodać resztę składników (oprócz mąki) i dokładnie rozmieszać, tworząc średnio gęstą mieszankę. Do głębokiego naczynia wsypać mąkę, obtoczyć w niej wszystkie skrzydełka, następnie każdy kawałek maczać dokładnie w mieszance maślankowej i znów obtaczać w mące, dobrze ją dociskając do mięsa.
Na patelni rozgrzać olej (ok 2 cm wysokości) do ok. 175 stopni, wkładać skrzydełka i smażyć z obu stron na złoto – smażenie jednej partii kawałków powinno zająć ok 10 minut, w zależności od temperatury oleju i od tego, jak szybko się zarumienią – mają smażyć się niezbyt szybko i na rumiano.
Usmażone skrzydełka wyjmować na ręcznik papierowy – podawać z frytkami lub smażonymi ćwiartkami młodych ziemniaków – skrzydełka bardzo wolno stygną, więc nie trzeba obawiać się, że będą zimne, zanim usmażymy całą porcję – pierwsza na pewno będzie jeszcze gorąca :)
Przepis znalazłam na blogu Jo Cooks.
Przepis na domowy Colesław:
do przesłania zdjęcia potrawy na kontakt@domiwkuchni.pl.
Zdjęcia można również wstawiać do komentarzy pod przepisem!