Wpis promocyjny.
Dostąpiłam tego zaszczytu, że Wydawnictwo Jedność na długo przed premierą książki zaproponowało mi, bym pomogła w recenzji i jej promocji. Książkę dostałam już jakiś czas temu, myślę jednak, że teraz jest najlepszy czas na to, aby wzbudzić zainteresowanie nią, jest już na tyle daleko po Świętach, że możemy pomyśleć o wydatkach na przyjemności, a w miarę daleko do Świąt Wielkiej Nocy, by martwić się dodatkowymi wydatkami.
Książkę, a właściwie księgę, tudzież album rozpakowałam pełna ciekawości, ponieważ wcześniej miałam przyjemność oglądać jej fragment w formacie PDF. Ach, taka wielka księga! Ciężka i duża – to jedna z największych w mojej biblioteczce, ale jest wyjątkowa. Album ten bowiem nie jest kolejną, typową książką, która zawiera zbiór przypadkowych przepisów kulinarnych, jest to wręcz kulinarna podróż przez Włochy! Od dawna marzę, aby wybrać się na wycieczkę do Włoch, ale ciągle jest mi nie po drodze i tak trafiam a to do Turcji, a to do Chorwacji, po drodze do Portugalii, Niemiec, nie wiem, czy w przeciągu najbliższych kilku/kilkunastu lat mogę w ogóle marzyć o tym, by wybrać się do słonecznej Italii, dlatego ten prezent od wydawnictwa to dla mnie taka mała namiastka spełnienia dużych marzeń.
Otwierając książkę spodziewałam się dużej ilości przepisów kulinarnych – bo przecież jest taka duża! Ale trochę się zawiodłam, ponieważ jest ich niewiele i w niewielu rozdziałach, ale przecież mam książki z przepisami kuchni włoskiej, więc tam mogę sobie poszukać przepisów. Tymczasem w albumie „Smaki KUCHNI WŁOSKIEJ” znajdziemy wiele pięknych ilustracji, zdjęć, przydatnych informacji. Książka podzielona jest na działy, a w każdym z nich znajdziemy zdjęcia oraz krótki opis każdego ze składników, jakie używane są do przygotowywania i serwowania włoskich potraw. Oczywiście to nie tylko zbiór zdjęć i podpisów, ale również dowiedzieć się z nich możemy, do czego dany składnik najlepiej się nadaje albo do jakich potraw czy rodzajów potraw sie go używa.
W albumie znajdziemy takie działy, jak:
1. Powróćmy do smaku
2. Kuchnia zwierciadłem społeczeństwa
3. Makaron (W tym dziale znajdziemy obrazy i opisy rodzajów spaghetti, makaronów rurek, fusilli, penne, różnych fikuśnych kształtów, makaronów do zup, makaronów jajecznych, a nawet gnocchi, czyli włoskich kopytek. Jest również makaron nadziewany i kolorowy.)
4. Ryż i produkty zbożowe (W tym dziale poznamy nie tylko podstawowe odmiany ryżu, dowiemy się, jaki ryż pasuje do jakiej potrawy. Dowiemy się również o tym, jakie można spotkać rodzaje zbóż, i podrodzaje np. pszenicy i orkiszu, jęczmienia, kukurydzy, żyta, a na końcu poznamy 20 rodzajów najpopularniejszych włoskich mąk.)
5. Ryby, mięczaki i skorupiaki (Po przeczytaniu tego działu nie będą dla nas tajemnicą morskie oraz słodkowodne gatunki ryb, dowiemy się również wiele o mięczakach i skorupiakach.)
6. Mięso (Myślę, że to bardzo ważny element kuchni włoskiej. W tym dziale poznamy rodzaje mięsa wołowego i wieprzowego – co fajne i ważne pokazane są również szkice z opisami tego, gdzie znajduje się jaka część mięsa danego zwierzęcia, o zgrozo jest również konina, ale nie zabrakło informacji o cielęcinie, jagnięcinie, kurczaku, kaczce, króliku i indyku, nie zabrakło również miejsca na odwierzęce produkty, czyli jaja. Co więcej, możemy również dowiedzieć się wiele o dziczyźnie.)
7. Pieczywo, pizza i focaccia (Nie wiem, czy włoskie pieczywo nie jest wraz z makaronami moją ulubioną częścią włoskiej kuchni… Znajdziemy tu bułeczki o fikuśnych kształtach, chleby i focaccie oraz pieczywo specjalne, a nawet sucharki i pieczywo do chrupania. Dowiemy się też co nieco o tym, co Włosi wypiekają na specjalne okazje i jakie inne pieczywo można napotkać w czasie swojej wyprawy do tego kraju. No i, co najważniejsze, oczywiście dowiemy się o rodzajach pizzy podawanych tradycyjnie we Włoskiej kuchni – odnosze wrażenie, że pizza to takie danie, które zna każdy współczesny Europejczyk – Włosi za to wypiekają je aż od XVIII wieku. Na koniec nie zabrakło miejsca dla tart i pieczywa smażonego.)
8. Sery (Sery bywają nie tylko głównym składnikiem niektórych włoskich potraw, ale także potrafią być ich prawdziwą „wisienką na torcie”. Sery twarde i miękkie, młode i dojrzewające latami, cudni delikatne i śmierdziuszkowate – te rodzaje poznamy właśnie w tym dziale. Bliżej przyjrzano się serowi Pecorino, Mozzarelli, Caciotta a nawet Ricotcie.)
9. Wędliny (Ach, te włoskie szynki przywożone przez moich rodziców z wyjazdu na narty!! Jednak z tego działu dowiedziałam się, że o włodkich wędlinach muszę się jeszcze wiele nauczyć, bo niektóre nazwy brzmią mi bardzo egzotycznie. Ale znajdziemy tu również opisy słoniny i boczku, kiełbas i salami oraz róznego rodzaju mortadeli i innych, popularnych przysmaków.)
10. Warzywa (Czym byłaby włoska kuchnia bez czosnku? W tej książce poznamy wiele jego odmian, a także odmiany szparagów i marchwi, karczochów, nie wspominając już o wszystkich warzywach kapustopochodznych, no i oczywiście cebuli i fenkuła. Kuchnia włoska to również świeże i chrupiące sałatki – stąd też opis różnorodnych odmian sałaty i bakłażanów. Znajdziemy także popularne ziemniaki, paprykę słodką i ostrą, szpinak, dynię, cukinię, warzywa strączkowe, warzywa korzeniowe, a co najważniejsze – pomidory i tyle różnych ich odmian, że aż mnie kręci się w głowie! Nie możemy również zapominać o tym, że bardzo popularne w kuchni włoskiej są grzyby, a szczególnie trufle, które znajduje się na tych terenach.)
11. Owoce (Gdyby ktoś zapytał mnie, z jakimi owocami kojarzą mi się Włochy, od razu odpowiedziałabym – z sycylijskimi pomarańczami. Logiczne jest więc, że różnego rodzaju cytrusom poświęcono tu wiele miejsca. Nie zabrakło moreli i brzoskwiń oraz owoców czereśniowych. Poznamy odmiany fig, a także owoców jagodowych i truskawkowych i ponad 40 odmian jabłek. Dowiemy się co nieco o odmianach soczystych arbuzów i melonów, gruszek, śliwek i winogron. Duzo miejsca poświęcono jadalnym odmianom kasztanów, suszonym owocom i różnego rodzaju orzechom, migdałom, orzeszków pini i pistacji.)
12. Zioła, przyprawy i dodatki (Bazylią i oregano stoją Włochy – to wiemy na pewno, ale tutaj dowiemy się również, że istnieje coś takiego, jak dziki koper, a także poznamy kilka odmian kaparów, oprócz tego wiele uwagi poświęcono innym, popularnym ziołom, np. tymiankowi, mięcie czy nawet szałwii. Poznamy odmiany szafranu, przyprawy korzenne. Nie zapomniano o oliwie i olejach, tyle tu ich odmian i rodzajów, że nie wiadomo, który opis czytać najpierw. Są również oliwki, choć nie wiem czy nie powinny być w dziale z warzywami. No i octy, a nawet opis produkcji tradycyjnego octu balsamicznego – mój tatuś przywiózł kiedyś z Włoch oryginalny ocet balsamiczny z Modeny, pięćdziesięcioletni, ach, jaki to był aromat! Nie zabrakło miejsca dla masła i sosów oraz dipów. Znajdziemy tu również opisy odmian miodów i cukru oraz soli – dowiemy się też, jak zrobić sól aromatyzowaną.)
13. Włoska specjalność (Ten dział to zwieńczenie kulinarnego albumu. Poznamy tu wspaniałe, włoskie ciasta i wypieki, w tym także ciasteczka. Jak się pewnie domyślacie znalazło się również miejsce dla wyjątkowych, włoskich lodów a także czekolady i kawy. Bardzo dużo miejsca poświęcono włoskim winom, nie jestem akurat wielbicielką win Włoskich – o wiele bardziej kocham wina z RPA, ale wiem, że wiele osób ceni sobie włoskie trunki.)
Co ciekawe, miejscami w poszczególnych działach natrafić możemy nie tylko na przepisy z wymienioną listą składników. Bardzo spodobało mi się pokazywanie (opis + zdjęcia krok po kroku), do czego dany składnik można wykorzystać. Możemy dowiedzieć się, jak zrobić domowy makaron i jak się z nim obchodzić, poznamy domowy majonez i sposób na domowy cukier z prawdziwą wanilią i waniliowy ekstrakt. Znajdziemy tu wiele porad praktycznych (np. jak obierać i czyścić ziemniaki i szparagi).
Ten album nie jest tylko propozycją dla miłośników Włoch i włoskiej kuchni, jest wspaniałym pomysłem na prezent dla bliskiej osoby, która ceni sobie piękne książki i włoskie klimaty. Nie trzeba przecież kupować kolejnej pary kolczyków czy koszuli – można sprawić komuś taki fantastyczny prezent-niespodziankę, wydając nie wiele więcej! Uwierzcie mi, że przez długi czas nie oderwiecie się od tej lektury, a potem często będziecie do niej wracać i oczam wyobraźni przenosić się do Włoch. Na pewno wiedza zdobyta z tej książki przyda się przy przygotowywaniu włoskich potraw, a także w poszukiwaniu poszczególnych składników. Myślę, że może być też pieknym przewodnikiem, gdy już w końcu wybierzemy się na wymarzone i wyczekiwane od dawna wakacje.
Mam nadzieję, że mimo ceny chętnie zainteresujecie się tym albumem, a moją recenzję czytało Wam się przyjemnie :)
Książkę możecie kupić na stronie Wydawnictwa Jedność klikając w TEN LINK.
I tradycyjnie, na koniec trochę informacji technicznych:
Tytuł: Smaki KUCHNI WŁOSKIEJ. Sztuka kulinarna i najlepsze potrawy
Autorzy: Umberto Galimberti i Giovanni Ballarini
Ilość stron: 368
Wydawnictwo: JEDNOŚĆ
Oprawa: twarda
Za promocyjny egzemplarz książki oraz możliwość jej zrecenzowania dziękuję Wydawnictwu Jedność: