Tort Raffaello

Najpierw przygotować biszkopt:
Tortownicę (śr. 19cm) wysmarować masłem, spód wyłożyć papierem do pieczenia, a całość wysypać bułką tartą. Nastawić piekarnika na 100 stopni.
Białka ubić ze szczyptą soli na sztywną pianę.
Żółtka ubić z cukrem na puszystą, białą masę. Przesiać mąkę z proszkiem do pieczenia i cały czas miksując wsypywać mieszankę do żółtek, wlać gorącą wodę i ocet.
Na samym końcu dodać pianę z białek i delikatnie wymieszać. Wlać masę do tortownicy i wstawić całość do piekarnika na środkowy poziom. Podwyższyć temperaturę do 160 stopni i nastawić czas pieczenia na 30-40 minut.
Po upieczeniu od razu wyjąć blachę z piekarnika i upuścić ją na podłogę z około 30-40 centymetrów i delikatnie wyjąć biszkopt z blaszki, przełożyć go na kratkę by wystygł całkowicie.

Przygotować masę:
Rozpuścić w kąpieli wodnej masło z połamaną czekoladą, przestudzić i wymieszać całość z kwaśną śmietaną. Odstawić masę, by wystygła całkowicie.
W misce ubić śmietankę ze śmietan-fixem, a kiedy będzie już sztywna, mieszając wlewać masę czekoladową, wiórki i płatki. Całość delikatnie wymieszać na jednolitą masę. Wstawić masę do lodówki na przynajmniej 30 minut, by stężała.

Wykończenie:
Biszkopt pokroić na 3 cienkie blaty, położyć je obok siebie i nasączyć ponczem z alkoholu i herbaty (w wersji dla dzieci alkohol pominąć!). Spodni blat ułożyć na paterze lub talerzu.
Masę podzielić na dwie części, jedną część delikatnie rozsmarować na spodnim blacie, ułożyć środkowy blat i znów wyłożyć część masy, na wierzch ułożyć wierzchni blat i rozsmarować po całej powierzchni ubitą śmietanę: wierzch ciasta i boki tak, by pokryć całość.

Cały tort (włącznie z bokami) pokryć uprażonymi wiórkami kokosowymi.
Przechowywać tort w chłodnym pomieszczeniu lub lodówce do momentu podania – najlepszy jest drugiego dnia po przygotowaniu.

*Przygotowanie wiórków (najlepiej przed przygotowaniem masy):
Rozgrzać suchą patelnię i wrzucić wiórki kokosowe, mieszać cały czas powoli, aż zaczną się rumienić, kiedy tak się stanie zdjąć patelnię z ognia i pozwolić wiórkom ostygnąć na talerzyku lub w misce.

Przepis ze strony Wielkie Żarcie.