Czekośliwka – powidła z czekoladą
5 kg dojrzałych śliwek węgierek
bardzo dużo cierpliwości :)
300g gorzkiej czekolady (60% kakao)
3 łyżki gorzkiego kakao
100g białego cukru
Śliwki umyć, osuszyć, pokroić na ćwiartki, wyjąć pestki i włożyć do dużego gara z grubym dnem (5 kg mieści się w garze 6,5l spokojnie). Postawić gar na ogniu (kuchence, gazie, albo kuchni opalanej drewnem – z tej ostatniej będą najsmaczniejsze i zrobią się najszybciej) i zacząć podgrzewać na dużym ogniu.
Po ok. 10 minutach powinny już puścić sok i zacząć się rozgotowywać. Po 40 minutach wszystkie śliwki będą już miękkie i należy często mieszać lub zmniejszyć temperaturę pod garem, ale należy gotować je jeszcze przez kolejne 2 godziny (czyli łącznie 3, aż skórki się rozgotują), często mieszając.
Zostawić powidła na noc (nie polecam przykrywać pokrywką, bo zbierze się woda), a następnego dnia smażyć kolejne 3 godziny na dużym ogniu cały czas energicznie mieszając – dzięki temu powidła szybko odparują i nie przypalą się – finalnie ich objętość powinna wynosić połowę tego, co objętość nieugotowanych śliwek – przy podanej porcji kończymy smażenie na 3 litrach.
Po tym czasie dodać posiekaną czekoladę i cukier oraz przesiać przez sito gorzkie kakao i mieszać, aż wszystko się połączy i rozpuści. Gotową czekośliwkę nakładać do wyparzonych słoików, zakręcać i pasteryzować – 30 minut w kąpieli wodnej od momentu zagotowania wody lub 45 minut w piekarniku nagrzanym do 120 stopni, następnie słoiki wyjąć, dokręcić i wystudzić, a potem przechowywać w chłodnym, zaciemnionym miejscu.
do przesłania zdjęcia potrawy na kontakt@domiwkuchni.pl.
Zdjęcia można również wstawiać do komentarzy pod przepisem!