Pierogi z oscypkiem i kaszą gryczaną

Najpierw farsz: Kaszę gryczaną ugotować w osolonej wodzie na sypko – 15 minut od momentu włożenia do gotującej wody. Odcedzić, włożyć z powrotem do garnka, przykryć, zawinąć w ściereczkę i w kołdrę i pozwolić jej odpocząć 1-2 godziny.

Cebulkę drobno posiekać, boczek pokroić w kostkę i zarumienić razem na patelni, odsączyć z tłuszczu na ręczniku papierowym. Oscypek zetrzeć na tarce o grubych oczkach, wymieszać z cebulką i boczkiem i kaszą gryczaną, doprawić solą i pieprzem.

Ciasto: Do mąki dodać masło, żółtko, sól i wlać gorącą wodę, bardzo dokładnie wyrobić gładkie, elastyczne ciasto i zawinąć je w folię spożywczą na 15 minut – ja ciasto wyrabiam w Thermomixie, dzięki temu dobrze się zaparza, a nie traci temperatury. Ciasto owinąć folią i zostawić na 15 minut.

Ciasto podzielić na 4 części, każdą rozwałkować cienki placek, wykrajać kółka i nakładając farsz, lepić pierożki, podczas lepienia, pozostałe ciasto trzymać w folii. Ulepione pierogi układać na blacie oprószonym mąką. W garnku zagotować osoloną wodę, wkładać po kilka pierogów i gotować 5 minut, wyjmować łyżką cedzakową- od razu na talerze – lub, jeśli będziemy je chłodzić lub mrozić – do miski z lodowatą wodą, a następnie odcedzić i pokryć olejem.

Pierogi podawać z żurawiną – odgrzewając, można je podsmażyć na oleju na rumiany kolor.

Moje uwagi:
1. Kasza nie musi odpoczywać, ale w naszym domu zawsze się tak robi i kasza smakuje wtedy wspaniale.
2. W wersji wegetariańskiej zamieniamy smalec na olej i eliminujemy boczek.

Przepis na żurawinę i aronię znajdziesz na blogu: